Szkola Podstawowa Nr 9 w Zakopanem

Tak jak co roku - z hałasem okropnym - pożegnaliśmy zimę . Marzanna, przyniesiona tradycyjnie pod dom Jana Kasprowicz została spalona a jej słomiane szczątki utopione. Sceneria, po raz pierwszy od niepamiętnych lat była typowo zimowa. Żeby tak chociaż jeden kwiatek, przebiśnieg albo krokus mizerny wychylił się na powitanie. Nic! Woda w Zakopiance też marna.Nie zasilają rzeki wiosenne roztopy.
Nie mamy jednak wątpliwości - idzie wiosna (ktoś twierdzi, że jeździł już po asfalcie na rowerze, co dodaje otuchy marzycielom)..

Zima w tym roku była wyjątkowo długa i mroźna. Opatrzyła się i uprzykrzyła dorosłym a nawet dzieciom. Rok temu, to był wiosenny spacer z Marzanną! Wprawdzie kałuże zewsząd otaczały dziatwę szkolną ale można było zrobić zdjęcie pr zy Muzeum Poety
z krokusami w tle..Miejmy nadzieję, że za rok o tej porze będzie już ciepło, słonecznie i - jak zawsze - serdecznie.

Z okazji wiosny życzymy Szanownym Internautom zaglądającym na nasza stronę wzajemnej serdeczności.

Zobacz zdjęcia z " Topienia Marzanny "

KS KAZIMIERZ PODSIADŁO - 20 lat w parafii

20 marca 2006 r

Proboszcz ks. Kazimierz Podsiadło obchodził w ostatnią niedzielę Jubileusz 20 Lecia pracy kapłańskiej w Parafii św.Jana Ewengelisty i Apostoła na Harendzie w Zakopanem.
   Ksiądz Kazimierz pracuje u nas od kiedy tylko wprowadzono religię do szkoły. Dziękujemy księdzu za nabożeństwa, które dla nas odprawia i za słowa, które dodają nam sił.
  Na uroczystej mszy świętej byli księża z zakopiańskiego Dekanatu z ks. Dziekanem Stanisławem Olszówką, przedstawiciele samorządu - Jerzy Zacharko, Piotr Kyc i Leszek Dorula oraz parafianie.
   Za współpracę z samorządem podziękował księdzu Burmistrz Miasta Zakopane Piotr Bąk i Starosta Powiatu Tatrzańskiego Tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski. Bardzo dobre kazanie wygłosił ks. Jan Wichary.
   Nasza parafia nie jest duża i każdy remont, czy wyposażanie kościoła jest dla mieszkańców dużym wyzwaniem. Dzięki staraniom ks. Kazimierza wykonano m.in. ogrzewanie w kościele, oświetlono świątynię i zakupiono organy. Potrzebną ale trudną do realizacji inicjatywą księdza było założenie Cmentarza Parafialnego, położonego nieopodal kościoła. Na podkreślenie zasługuje bardzo dobra współpraca księdza ze Szkołą Podstawową Nr 9 im.Jana Kasprowicza. To z jego inicjatywy od 1990 roku młodzież rozpoczyna i kończy rok szkolny nabożeństwem. Co roku 12 grudnia proboszcz odprawia mszę za duszę śp. Jana Kasprowicza, Patrona szkoły, ale i byłego mieszkańca Harendy. Ksiądz Kazimierz Podsiadło jest dziesiątym proboszczem mieszkającym i prowadzącym duszpasterstwo na Harendzie. Pełni tę funkcję najdłużej. Życzymy księdzu kolejnych owocnych lat pracy. Bóg zapłać.
    zobacz więcej zdjęć   |  zobacz też na www.watra.pl   i www.ezakopane.pl

CZAS POMYŚLEĆ O WIELKANOCY

15 marca 2006 r

Święta dopiero za miesiąc ale trzeba się już do nich przygotować. Na sobotnich zajęciach plastycznych rozpoczęto prace nad przygotowaniem świątecznych dekoracji i prezentów. W ostatnią sobotę pracowano na zajączkami i kolorowymi podstawkami pod jajeczka. Zapał był duży, oby go nie zabrakło przez najbliższe cztery tygodnie.

BIAŁO, PIĘKNIE SIĘ ZROBIŁO	13 marca 2006 r
Mamy dosyć zimy. Była długa mroźna i śnieżna. Są jednak takie dni, kiedy jest po prostu pięknie i wtedy zima cieszy oko! Tak było przed szkołą w dniu 11 marca 2006 roku.

"PRZYGODY TOMCIA PALUCHA"

10 marca 2006 r

Prawie wszyscy byliśmy na "Przygodach Tomcia Palucha" wystawianych przez Narodowy Teatr z Wrocławia.

DZIEŃ CHŁOPCÓW...	10 marca 2006
Dzień szczególny, bo chłopcom poświęcony! Zobacz prawie wszystkich chłopców z naszej szkoły. Fotografie

ZIMOWA "PRZYPRAWA" NA BIEGUN PÓŁNOCNY

9 marca 2006 r

Klasa II była na Zimowej Przyprawie na Biegun Północny. Było super! Biegun odkryty.
Zobacz fotografie.

Wczesnym rankiem wyruszyła Przyprawa na Biegun Północny (to nie błąd ale nazwa zaczerpnięta z lektury drugoklasisty, pt.: "Kubuś Puchatek"), której celem było znalezienie tego Nieznanego Miejsca. Było mroźno i śnieżnie. Słoneczko pokazało się tylko na chwilę. Maszerowaliśmy z Butorowego Wierchu na Gubałówkę.
  Po drodze obejrzeliśmy przyrządy meteorologiczne, które automatycznie zbierają dane i przesyłają je droga radiową gdzieś w gląb kraju. Patrząc na panoramę naszego miasta wydało się, że niektórzy nie znają wielu miejsc, które są widoczne. Uczyliśmy się ich nazw i teraz wiemy gdzie leży Nosal, Wielka Krokiew, Olcza, Cyrhla, Sarnie Skałki, Tatry Zachodnie i wiele innych. Tylko Giewontu nikomu nie trzeba było pokazywać.
Na Gubałówce z bliska obejrzeliśmy potężna wieżę przekaźnikową, którą na co dzień widzimy z odległości kilku kilometrów. Jest imponująca a wokół niej są liczne anteny satelitarne. Nie było to miejsca przypominające Biegun Północny dlatego poszliśmy dalej. Niektórzy mieli sanki i wieźli na nich ekwipunek całej wyprawy.
  Nareszcie, gdzieś w dzikim lesie, gdzie śniegi tak wielkie, że małe drzewa są całkowicie przykryte znaleźliśmy Biegun Ponocny! Właściwie sam się znalazł. Kiedy zatrzymaliśmy się aby odpocząć i piliśmy kakao przygotowane w wielkim garnku zauważyliśmy, że miejsce to jest niezwykłe. Mała polanka a na niej śnieżna zaspa którą można zamienić w górkę. Obok głęboki dół, który pogłębi się aby zrobić zasadzkę (pomysł chłopców). Sprawdziliśmy najbliższą okolicę i okazało się, że jest tutaj mnóstwo tropów leśnych zwierząt. Kiedy wróciliśmy ze zwiadów zabraliśmy się do pracy.
  Potem byla zabawa! Niestety, trzeba by iść dalej aby dojść na Rafaczówki, które położone sa nad naszą szkolą. Zejście a właściwie zjeżdżanie z potężnej góry było super. Nie brakowało śmiesznych momentów...
  Czekamy na następną Przyprawę! Tym razem poszukamy wiosny i na pewno ją znajdziemy.
    Zobacz fotografie.

PRASA PISZE O NASZEJ SZKOLE	9 marca 2006 r
Zobacz artykuł z dnia 9 marca 2006 roku...

8 MARCA - DZIEŃ KOBIET!!!

8 marca 2006 r



*Dużo szczęścia dla wszystkich Pań pracujących w naszej szkole życzą panowie nauczyciele .*

TROPY PRZEBUDZONEGO NIEDWIEDZIA

7 marca 2006 r

  Zima to pora roku, która sprzyja obserwacji znaków na śniegu. Nauczyciel naszej szkoły pan Włodzimierz Zieliński wykonał ciekawe zdjęcia tropów zwierząt. Ostatnio zaprezentował nam wykonane przez siebie zdjęcia wilka!
  Tym razem natrafil w okolicach Małego Cichego na tropy niedźwiedzia. Fotografie wykonał w czasie, kiedy w Zakopanem był rozgrywany konkurs w skokach o Puchar Świata. Tysiące ludzi przebywających pod Tatrami, trwające ferie szkolne i towarzysząca temu wrzawa spowodowały prawdopodobnie przebudzenie misia.
  Dla tego drapieżnika przedwczesne przebudzenie było niemiłą niespodzianką o czym świadczą ślady na drzewach, które pozostawił niedźwiedź.
Co robi teraz misiu? Może znowu śpi? Lepiej jednak nie wchodzić do lasu w tamtych okolicach a pracownicy leśni , którzy w tym okresie pozyskują drewno przy pomocy koni muszą mieć się na baczności. ON może być po prostu głodny...

zobacz więcej fotografii